poniedziałek, 28 lipca 2014

Smoothie - szybkie śniadanie


Mijają kolejne tygodnie, a Maluch staje się co raz bardziej aktywny. I to od samego rana. Do pewnego momentu, jadłam na śniadanie kanapki, potem co raz prostsze w wykonaniu kanapki, a jeszcze później kanapki na stojąco przy blacie. Zero sensu. Teraz co raz częściej wrzucam owoce do blendera, zalewam jogurtem i w kilka chwil mam śniadanie, które mogę wypić przez słomkę, najeść się, dostarczyć sobie energii i witamin, a przede wszystkim jest smaczne (i słodkie, bez odrobiny cukru). Lubię też przelać smoothie do ulubionej szklanki, podłożyć serwetkę, wepchnąć rurkę, bo wtedy mam poczucie, że mam ładne śniadanko. Wmawiam sobie, że to nie jest tak, że z braku czasu, tylko że właśnie tak ma być. I wmawiam sobie skutecznie, bo naprawdę fajne jest to smoothie - śniadanie.

 


Potrzebujesz:

Około 30 malin
banan
Jogurt naturalny (może być kefir / maślanka /  nawet mleko )
Można dodać trochę mleka jeśli całość wychodzi za gęsta
Nie trzeba słodzić - banan załatwia sprawę

Co robić?

1. Wrzucić wszystkie składniki do naczynia i użyć blendera, do osiągnięcia pożądanej konsystencji. Bardziej gładkiej niż mniej - w końcu to smoothie, wiec powinien być smooth.
2. Przelać do ulubionej szklanki, a gdy już zupełnie nie ma czasu, można przecież wypić bez specjalnego serwisu, bo czas ucieka, a ktoś grzechotać musi ;-)





Kubek / IKEA
Blender / BOSCH

5 komentarzy:

  1. Prosto, smacznie, a jak zdrowo! Do tego piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. och, takie śniadanie jest przecież cudowne, nic nie trzeba sobie wmawiać :3

    OdpowiedzUsuń
  3. To moje ulubione śniadanie (dziecko też się zajada), czasem dorzucam jeszcze otręby owsiane, pszenne, jakie akurat mam - polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam chyba jakieś w szafce zwanej spiżarnią - następnym razem spróbuję.

      Usuń