piątek, 1 sierpnia 2014

Pstrąg z grilla

 

Zarzekałam się że nigdy czegoś takiego nie odwalę, bo normalnie wstyd i hańba. A jednak złamałam się i jeszcze się przy tym dobrze bawiłam. 

Kilka dni temu kupiliśmy grill wiaderko na wyprzedaży w Tesco, z zamysłem, że pojedzie z nami we wrześniu nad morze, bo nie ma nic fajniejszego niż bumelowanie przez cały dzień na plaży. Można trochę poczytać, trochę pospać, a jak się zgłodnieje to i obiad na grillu się skleci. Ale to nie tego przecież miałam się wstydzić... Chodzi o grillowanie na balkonie. 

Jeszcze miesiąc temu pisałam petycję do zarządu osiedla, aby ustalił odgórny zakaz grillowania na balkonach i w ogródkach, bo jest jak w temacie z okładki, że majtki śmierdzą kiełbasą. Lecz nic się nie wydarzyło, bo zarząd też lubi skwierczące kiełbaski. Tu gdzie mieszkamy, jest jak na ogólnopolskich zawodach w grillowaniu - nie wiem jak oni dobrali tych ludzi. Może był garaż w promocyjnej cenie dla fanów, lub nawet fanatyków grillowania?

Oszalałam, poddałam się, kupiłam kilka pstrągów, brykiet i zaprosiłam dziewczyny ;-)


Potrzebujesz:

1 pstrąg na osobę
oliwa z oliwek
limonka
masło
gruba sól
czosnek dla chętnych


Co robić?

1. Rozpalić grill
2. Spory kawałek folii aluminiowej  polać oliwą i posypać solą, na tym ułożyć rybę.
3. Do środka ryby włożyć cząstkę limonki, łyżeczkę masła, i 2-3 plasterki czosnku.
4. Wierzch ryby posolić, ułożyć na nim limonkę, czosnek, polać oilwą i położyć łyżeczkę masła. 
5. Szczelnie zawiniętą w folię rybę piec na grillu przez około 25 minut.
6. Podawać z ulubionymi, prostymi dodatkami takimi jak pomidory, ogórki gruntowe, sałata z sosem miodowo musztardowym...










Bieżniki / DUKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz